5 największych katastrof na morzu, ziemi i w powietrzu. Jeśli materiał ci się podoba udostępnij go dalej. Życzę miłego dnia!
7/16 Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze PoprzednieNastępne5 lipca - 6 sierpnia 1997: powódź tysiącleciaJedna z największych powodzi, jakie nawiedziła Europę, miała miejsce w lipcu 1997 roku na terenach południowej i zachodniej Polski, Czech, wschodnich Niemiec, północno-zachodniej Słowacji oraz wschodniej Austrii. Wylały wówczas wody dorzeczy wielu rzek, w tym Odry, górnej Wisły i Łaby. W Polsce początkowo nie spodziewano się, że fala powodziowa i zniszczenia będą tak ogromne. Sytuacja zmieniła się dopiero po zalaniu Opola i bezpośrednim zagrożeniu Wrocławia. Na wieść o powodzi, z północy kraju ruszyły konwoje samochodów wiozących wodę pitną do Wrocławia czy doprowadziła do śmierci w sumie 114 osób oraz szkód materialnych wycenianych na blisko 4,5 miliarda dolarów amerykańskich. Na terenie samej Polski zginęło 56 osób. Za przyczynę kataklizmu uznaje się dwie następujące po sobie fale obfitych opadów, które przyniósł niż znad morza Czarnego i Śródziemnego.
Lawiny błotne zabiły co najmniej 277 osób w południowo-zachodniej Kolumbii, a setki innych odniosło obrażenia, niektórzy poważne - powiedział prezydent kraju Juan Manuel Santos, cytowany przez agencję BBC.
Najbardziej spektakularna katastrofa budowlana w Polsce. Międzynarodowe Targi Katowickie w Chorzowie, pawilon nr. 1, czyli parterowa hala wystawiennicza o powierzchni około 1ha, wybudowana na przełomie 1999 i 2000 roku Katastrofy budowlane raczej rzadko pochłaniają wiele ofiar. Są jednak takie katastrofy, kóre można zaliczyć do najtragiczniejszych zdarzeń w historii naszego kraju. Jedną z takich katastrof było zawalenie się hali Targów Katowickich w 2006 r. Po dwunastu latach od tej katastrofy budowlanej sąd ostatecznie stwierdził, kto ponosi winę za tę tragedię. Przypominamy także o największych katastrofach budowlanych, które wstrząsnęły Polską. Do katastrofy budowlanej dochodzi najczęściej w wyniku zdarzeń losowych, do których zalicza się działania sił natury, np. silnych wiatrów, intensywnych opadów deszczu lub śniegu, wstrząsów sejsmicznych. Przyczyną katastrof budowlanych może być też działalność człowieka, np. wybuch gazu, pożar, wypadek komunikacyjny, w wyniku którego budynek ulegnie zniszczeniu. Przeczytaj też:Katastrofy budowlane w roku 2017 – dwa razy więcej katastrof niż rok wcześniej O wiele rzadziej przyczyną katastrof budowlanych są błędy w czasie budowy lub utrzymania obiektu budowlanego. Często do katastrof budowlanych prowadzi niefrasobliwość projektantów. Z analiz katastrof budowlanych wynika, że często dochodzi do splotu wydarzeń, w których istotną rolę odgrywa człowiek poprzez niedopełnienie spoczywających na nim obowiązków. Dodajmy, że Prawo budowlane wyraźnie określa, że odpowiedzialność zawodowa dotyczy osób pełniących samodzielne funkcje techniczne w budownictwie, tj. projektantów, kierowników budów (robót), inspektorów nadzoru inwestorskiego. Katastrofa budowlana to – zgodnie z definicją Prawa budowlanego – niezamierzone, gwałtowne zniszczenie obiektu budowlanego lub jego części, a także konstrukcyjnych elementów rusztowań, elementów formujących, ścianek szczelnych i obudowy wykopów. Z danych Głównego Urzedu Nadzoru Budowlanego (GUNB) wynika, że co roku w Polsce dochodzi do kilkuset katastrof budowlanych, ale w większości przypadków nie niosą one za sobą ofiar. Jednak w historii katastrof budowlanych zdarzają i takie, w których ginie kilka, kilkanaście, a nawet i kilkadziesiąt osób. Największe katastrofy budowlane w Polsce Zawalenie się hali MTK (Międzynarodowych Targów Katowickich) To największa jak dotąd - mierzona liczbą ofiar – katastrofa budowlana w Polsce. Jedna z hal MTK zawaliła się w 28 stycznia 2006 r., podczas targów gołębi pocztowych. Zginęło wówczas 65 osób, prawie 150 zostało rannych, w tym 26 ciężko. Chociaż bezpośrednią przyczyną katastrofy budowlanej w Katowicach był śnieg zalegający na dachu, którego ciężar doprowadził do załamania konstrukcji obiektu, to jednak przyczynili się do niej również ludzie, którzy niesumiennie wykonywali swoją pracę. Bez wnikania w 12-letnią historię procesową, 24 kwietnia 2018 roku, Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok, że to częściowo Skarb Państwa ponosi cywilną odpowiedzialność za tę katastrofę budowlaną. Ponadto Sąd wymierzył od 1,5 do 9 lat więzienia pięciu spośród dziewięciu oskarżonym. Najwyższy wymiar kary – 9 lat więzienia otrzymał projektant hali. Kolejne wyroki to po 2 lata więzienia dla członka zarządu spółki Międzynarodowe Targi Katowickie, rzeczoznawcy budowlanego i byłej inspektor nadzoru budowlanego oraz 1,5 roku dla dyrektora technicznego spółki. Autor: Reporter Bezpośrednią przyczyną katastrofy hali MTK była utrata nośności wiązarów oraz głównych podciągów kratowych i słupów w części środkowej hali, a także przeciążenie jej konstrukcji śniegiem. Rotunda w Warszawie - wybuch gazu w banku PKO W budynku Rotundy Warszawa znajdował się odział banku PKO, w którym 15 lutego 1979 w banku znajdowało się około 170 pracowników i trzystu klientów. Wybuch gazu był tak silny, że cały gmach się uniósł, pękł, runęły tafle szklanej fasady, w finale wszystkie kondygnacje budynku zapadły się do podziemi. W wyniku tej katastrofy budowlanej uszkodzone zostały także sąsiednie wieżowce. W tej katastrofie budowlanej zginęło 49 osób, a 135 zostało rannych. Autor: Rotunda po wybuchu gazu Wieżowiec w Gdańsku - wybuch gazu, ofiary śmiertelne Do katastrofy budowlanej doszło 17 kwietnia 1995 r. przy al. Wojska Polskiego 39. Wybuch gazu z rozszczelnionej instalacji (zainicjowany iskrą z instalacji elektrycznej) spowodował poważne uszkodzenia budynku, całkowicie zapadły się trzy dolne kondygnacje, dwa piętra zostały wbite w ziemię, reszta groziła zwaleniem w każdej chwili. Podjęto decyzję o wysadzeniu budynku, by móc prowadzić akcję ratunkową. W wyniku katastrofy zginęły 22 osoby, a 12 osób zostało rannych. Według niektórych specjalistów, gdański wieżowiec nie powinien figurować w rejestrze katastrof budowlanych. Innego zdania jest Jacek Szer, były Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego i autor książki „Katastrofy budowlane” (PWN, 2018). My podzielamy opinię tego eksperta. Wyższa Szkoła Rolnicza we Wrocławiu - największa katastrofa na placu budowy Tu mamy przypadek katastrofy, do której doszło 22 marca 1966 r. podczas budowy budynku Wydziału Melioracji przy pl. Grunwaldzkim. Z analizy katastrofy wynika, że przyczynił się do niej pośpiech i niezachowanie technologicznego harmonogramu robót. Propaganda domagała się widocznych efektów budowy, dlatego stawiano kolejne kondygnacje bez równoległego wykonywania robót murarskich usztywniających konstrukcję. Wystarczył mocniejszy powiew wiatru, by budynek się zawalił. W katastrofie budowlanej zginęło 10 osób - majster budowy i dziewięciu robotników. Kamienica w Świebodzicach - wybuch w poniemieckiej kamienicy Znów przyczyną katastrofy budowlanej był wybuch gazu, który nastąpił 8 kwietnia 2017 r. w trzykondygnacyjnej, poniemieckiej kamienicy przy ul. Krasickiego 28. Wybuch uszkodził konstrukcję budynku. Zginęło 6 osób, a 4 zostały ranne. Największa katastrofa budowlana na świecie Na koniec tego tragicznego zestawienia największa katastrofa budowlana na świecie - katastrofa budowlana Rana Plaza w Szabharze (Bangladesz). W wyniku wibracji wielkich generatorów zawalił się 24 kwietnia 2013 r. ośmiokondygnacyjny wieżowiec, w którym znajdowało się kilka fabryk odzieży, bank i sklepy. Dopiero po katastrofie wyszło na jaw, że bez wiedzy architekta dobudowano w budynku trzy kondygnacje, bo zaprojektowany był na pięć. Ponadto jego konstrukcja nie przewidywała obciążeń wielkimi maszynami tekstylnymi i generatorami. W wyniku katastrofy zginęło 1127 osób, a około 2500 odniosło obrażenia! Autor: Rijans007 / license Creative Commons Attribution-Share Alike Generic / Katastrofa budowlana kompleksu Rana Plaza w Bangladeszu
ZAPRASZAM DO SUBSKRYBOWANIAW tym odcinku przedstawie wam największe katastrofy samolotów które, miały miejsce na terenie naszego kraju.
Powrót do listyPolska historia pełna jest niewyjaśnionych katastrof. Choć straciło w nich życie wiele niewinnych osób, ich przyczyny nigdy nie zostały do końca wyjaśnione. Przyjrzymy się dokładnie przebiegowi tych tragicznych zdarzeń, docierając do nowych dowodów, świadków i najnowszych opinii ekspertów. Wszystko po to, aby dowiedzieć się jak do tych katastrof dokładnie doszło i czy można było ich uniknąć. Największe polskie katastrofy Ta dokumentalna seria to zbiór rzetelnych informacji o przyczynach tragedii minionych lat, ich przebiegu oraz skutkach. W pierwszym sezonie przyjrzymy się ośmiu tragicznym wydarzeniom, w tym historii promu „Heweliusz”, który 13 stycznia 1993 roku zatonął niedługo po wyjściu z portu Świnoujście, kulisom zawalenia się hali podczas katowickich targów w 2006 roku, pożarowi rafinerii w Czechowicach-Dziedzicach czy tragedii w kopalni Halemba, gdzie w śmiertelnej pułapce pod ziemią zginęły 23 przebieg tych tragicznych wydarzeń minuta po minucie, dotrzemy do niepublikowanych wcześniej, poruszających zeznań świadków i z pomocą ekspertów przeanalizujemy przyczyny tych śmiertelnych katastrof. Dokument uzupełnią unikalne, archiwalne zdjęcia i oryginalne nagłówki gazet z tamtych 1 (JESIEŃ 2020) - LISTA ODCINKÓW:Odcinek 1: Zatonięcie promu MF Jan HeweliuszOdcinek 2: Pożar rafinerii w Czechowicach-DziedzicachOdcinek 3: Katastrofa samolotu w Lesie KabackimOdcinek 4: Katastrofa kolejowa pod SzczekocinamiOdcinek 5: Zawalenie się dachu hali w KatowicachOdcinek 6: Wypadek autokaru w Kokoszkach Komentarze (2)pokaż wszystkie komentarzeukryj najgorzej ocenianepokaż wszystkie komentarzePomoc | Zasady forumPublikowane komentarze sa prywatnymi opiniami użytkowników portalu. TVN nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
40 największych katastrof lotniczych. Wpisz państwa w których było 40 następujących katastrof lotniczych. Quiz wykonany przez Kacper260410. Profil
Katastrofy naturalne to zjawiska wywołane działaniem sił natury, w wyniku których na dotkniętym nimi obszarze powstają szkody przyrodnicze i ekonomiczne. Jeżeli na ich skutek giną ludzie, wtedy mamy do czynienia z klęską żywiołową. Naturalne katastrofy ekologiczne doprowadzają również do wymierania różnych gatunków zwierząt i degradacji terenów. Najczęściej występujące rodzaje katastrof naturalnych to powodzie, huragany, trzęsienia ziemi, pożary, lawiny czy wybuchy wulkanów. W artykule przedstawiamy największe katastrofy naturalne w Polsce i na świecie. Katastrofy naturalne: Powódź tysiąclecia w 1997 roku W 1997 roku Polskę, Niemcy, Czechy, Słowację i Austrię nawiedziła największa od setek lat powódź. Wystąpiła ona w dwóch falach – pierwsza od 4 do 8 lipca, a druga od 18 do 22 lipca. W wyniku tej naturalnej katastrofy zginęło 114 osób, w tym 56 w naszym kraju. Skutkami powodzi zostali dotknięci mieszkańcy zachodniej oraz południowej Polski. Straty materialne oszacowano na 4,5 miliarda dolarów. W trakcie powodzi wylało wiele polskich rzek, takich jak np. Odra, Olza, Oława, Ślęza, Bystrzyca czy Bóbr. Przyczyną powodzi były obfite fale opadów deszczu – miejscami notowano jednego dnia opady na poziomie 500 mm na metr kwadratowy. Zalane zostały drogi, dworce, biblioteki, amfiteatry, mosty, szpitale czy placówki oświatowe. Woda sięgała nieraz do wysokości pierwszego piętra. 18 lipca 1997 roku ówczesny prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski ogłosił żałobę narodową. Katastrofy naturalne: Burza na Mazurach w 2007 roku Katastrofy naturalne w Polsce były również spowodowane silnymi burzami. 21 sierpnia 2007 roku nad Mazurami przeszła nawałnica, która doprowadziła do śmierci dwunastu żeglarzy. Najpierw zaobserwowano ją nad Bieszczadami, a następnie przeszła przez Roztocze oraz Polesie Lubelskie. Za sprawą prądów wznoszących, znacząco zwiększyła się jej siła, kiedy około 15:00 silne grzmoty, błyskawice i grad pojawiły się na Mazurach. Wiatr momentami wiał z prędkością powyżej 120 km/h, a temperatura powietrza obniżyła się o 12 stopni Celsjusza – z 28 do 16. Ostrzeżenie meteorologiczne zostało ogłoszone dopiero o godzinie 15:07. Katastrofy naturalne: Lawina w Białym Jarze w 1968 roku Często występujące katastrofy naturalne na ziemi są również wywołane przez lawiny. W Polsce w wyniku jednej z nich życie straciło 19 osób, a 5 zostało rannych. Wśród ofiar znaleźli się Polacy, Niemcy i Rosjanie. Lawina zeszła dnem karkonoskiego Białego Jaru 20 marca 1968 roku około godziny 11:00. Miała około 600 metrów długości, 12 metrów grubości i kilkadziesiąt metrów szerokości. Jej ciężar oszacowano na 50 tysięcy, a prędkość osuwania się na ponad 100 km/h. Skutkiem tej katastrofy naturalnej była nie tylko śmierć turystów, lecz także połamanie licznych krzewów i drzew – brzóz i jarzębin. W akcji ratunkowej brało udział przeszło 1100 osób. Turyści w momencie osunięcia się lawiny spacerowali czarnym szlakiem, na którym znajdowały się znaki ostrzegające przed lawiną. Zdecydowali się na przejście nim z powodu zamknięcia wyciągu krzesełkowego na Kopę.
Każda z dziesięciu największych katastrof naturalnych związanych z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi w 2018 r. kosztowała co najmniej miliard dolarów. Cztery najkosztowniejsze spowodowały straty po co najmniej 7 mld dolarów każda. Raport omawia 10 najbardziej niszczycielskich susz
Kiedy w styczniu 2006 r. pod naporem setek ton śniegu runęła hala Międzynarodowych Targów Katowickich, wszyscy byli zszokowani, że warunki atmosferyczne mogą spowodować taką katastrofę. Dopiero w toku śledztwa wyszły na jaw nieprawidłowości konstrukcyjne, którym zwały śniegu tylko pomogły zniszczyć budynek. Wydawałoby się, że w XXI w. katastrof budowlanych wynikających z ludzkich błędów być nie powinno. A jednak pomimo postępu technologicznego zdarzają się na całym świecie. Przypominamy najpoważniejsze z nich. Wiele katastrof budowlanych jest skutkiem ludzkich błędów, a także świadomych zaniedbań spowodowanych chęcią zaniżenia kosztów czy ominięcia trudnych do spełnienia przepisów Zawalają się budynki i mosty, zarówno te eksploatowane przez lata, jak i jeszcze niewykończone, których konstrukcja nie wytrzymała obciążeń wynikających z prac budowlanych Jako największą we współczesnych czasach, pod względem liczby ofiar śmiertelnych, oceniono katastrofę Rana Plaza w Bangladeszu. W Polsce było to zawalenie się hali Międzynarodowych Targów Katowickich Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu Niedokładnie zrealizowany projekt architekta, nielegalnie dobudowane kondygnacje, lekceważenie ostrzeżeń i unikanie kontroli, ryzykowne zaniżanie kosztów budowy — to błędy, jakie popełnili wykonawcy i administratorzy obiektów, które nie wytrzymały obciążeń i runęły, powodując nie tylko ogromne straty materialne, ale przede wszystkim wiele ofiar w ludziach. W niektórych przypadkach warunki pogodowe okazały się katalizatorem katastrofy, w innych — wystarczyło nieco większe niż zwykle obciążenie stropów budynku czy dźwigarów mostu. Przeczytaj również: Luksusowy wieżowiec przechyla się o 7,5 cm rocznie. "Krzywa wieża" Runęło 39 pięter Rok 2022 rozpoczął się pod tym względem nieszczęśliwie. 11 stycznia w Kwangdzu w Korei Południowej zawaliła się część 39-piętrowego wieżowca. Na szczęście był w trakcie budowy, co pozwoliło uniknąć jeszcze większej tragedii niż ta, która się wydarzyła. 11 stycznia 2022 r. zawalił się wieżowiec w Kwangdzu (Korea Południowa) Foto: Chung Hoe-sung / Yonhap przez AP / East News Dziesiątki ratowników, wspomaganych przez psy i drony wyposażone w kamery termowizyjne, przeszukiwały teren katastrofy w poszukiwaniu zaginionych sześciu osób – pracowników budowy. Kilka dni temu – jak donosi "Washington Post" – pod stosem gruzu i połamanego betonu znaleziono jednego z nich, jeszcze nie wiadomo, czy przeżyje. Poszukiwania musiały jednak zostać spowolnione, w obawie o stabilność pozostałej konstrukcji. W wyniku wypadku zostało zniszczonych co najmniej 10 samochodów. Służby ratownicze ewakuowały 109 gospodarstw domowych oraz ok. 90 sklepów w okolicy. Jak dotąd nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną zawalenia się budynku, ale sprawa badana jest pod kątem naruszenia bezpieczeństwa przemysłowego. Przeczytaj również: Domowe schrony dla bojących się wojny. Montuje je firma z Polski Remont był zbyt kosztowny Zanim runął 12-piętrowy wieżowiec Champlain Towers South w Miami (w czerwcu 2021 r.), już kilka lat wcześniej wiadomo było o poważnych błędach w konstrukcji budynku. Według mediów jeszcze w kwietniu ubiegłego roku rada lokatorów pisała o "fatalnych ustaleniach dotyczących stanu budynku". Wskazała na pilną potrzebę napraw kosztem 15 mln dol. W dniu tragedii mówiono o 159 uwięzionych pod gruzami ludziach. Potem okazało się, że jest 97 ofiar śmiertelnych. Okazało się, że wielu lokatorów nie było w budynku w czasie katastrofy. Podobno w akcji poszukiwań brało udział ponad 200 ratowników. Niektórzy przybyli z Meksyku i Izraela. Według ekspertów cytowanych przez dziennik "Miami Herald", budynek najprawdopodobniej runął w wyniku zawalenia się kolumny podtrzymującej taras z basenem znajdujący się nad podziemnym garażem. W tym miejscu stał kiedyś 12-piętrowy apartamentowiec Foto: Getty Images 1127 ofiar katastrofy w Bangladeszu Ta katastrofa została oceniona jako największa w XXI w. pod względem liczby ofiar śmiertelnych. Ośmiopiętrowy budynek znany jako Rana Plaza, znajdujący się w miejscowości Dhaka w Bangladeszu, runął w 2013 r., grzebiąc w gruzach 1127 osób. Ofiarami były głównie kobiety – szwaczki szyjące ubrania dla największych światowych marek takich jak Prada, Benetton, Versace, Primark czy Walmart. W ruinach budynku znaleziono również metki polskiej spółki LPP, właściciela marek takich jak Reserved, Cropp, House, Sinsay czy Mohito. Zawalony budynek Rana Plaza w Bangladeszu Foto: Sumon Yusuf/Polaris / East News Według prowadzących śledztwo przyczyną zawalenia się budynku były wibracje wielkich generatorów. Architekt, który projektował budynek, powiedział, że miał on mieć pięć pięter, a nie osiem (bez jego wiedzy, nielegalnie dobudowano trzy kondygnacje). Ponadto nie przewidziano w nim tak ciężkich urządzeń, jak maszyny tekstylne i wielkie generatory. W wyniku katastrofy zginęło 1127 osób, a około 2,5 tys. odniosło obrażenia. W fabrykach znajdujących się w budynku pracowało około 6 tys. pracowników. Katastrofa, spowodowana łamaniem praw pracowniczych i przepisów BHP, wywołała liczne protesty konsumenckie w krajach, do których trafia odzież produkowana w Bangladeszu. Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo Przeczytaj również: Kolejny polski dom na liście najlepszych na świecie. Cudowny ogród Lagos — miasto katastrof W Nigerii podobno często dochodzi do katastrof budowlanych – to skutki nagminnego stosowania niskiej jakości materiałów budowlanych i nieprzestrzegania przepisów. W 2019 r. w Lagos – największym mieście tego kraju - zawaliły się dwa budynki, w tym jedna szkoła. W katastrofach zginęło ok. 60 osób. Z kolei w listopadzie 2021 r. zawalił się tu 21-piętrowy wieżowiec, który był w trakcie budowy. Ekipa budowlana czekała właśnie wtedy na przyjazd koparki. W katastrofie zginęło 45 osób, w tym właściciel budynku. Piętnastu pozostałych pracowników budowy ocalało. Jak donosi nigeryjski "The Guardian", wciąż trwa śledztwo dotyczące przyczyn katastrofy. Jak ustaliła Państwowa Agencja Kontroli Budownictwa w Lagos, budowa trzech wieżowców rozpoczęła się przed wydaniem tymczasowej zgody. Tragedia katowicka Nie tylko w Bangladeszu czy Nigerii zdarzają się poważne zaniedbania budowlańców i projektantów, które doprowadzają do tragedii. Ta w Katowicach w 2006 r. była zdecydowanie jedną z największych katastrof budowlanych w Polsce. W położonej na granicy Katowic i Chorzowa hali Międzynarodowych Targów Katowickich odbywała się właśnie wystawa gołębi pocztowych. W hali przebywało około 700 osób, kiedy dach budynku niespodziewanie zawalił się pod naporem śniegu i lodu (jak ocenili później eksperci, na dachu zalegało ok. 190 kg lodu i śniegu na m. kw.). Rozbiórka pozostałości zawalonej hali targowej w Katowicach Foto: Bartosz Samecki/REPORTER / East News Zginęło 65 osób, 170 zostało rannych. Śledztwo ustaliło, że przyczyną katastrofy był błędny projekt wykonawczy budynku, w którym wykryto wiele rażących nieprawidłowości. Wynikały one głównie z chęci obniżenia kosztów budowy. W styczniu 2019 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł, że część winy za tragedię ponosi Skarb Państwa, a konkretnie zaniedbania organów nadzoru budowlanego. Miał już dawno nie istnieć... Dopiero wiosną ubiegłego roku zakończyło się śledztwo w sprawie katastrofy wiaduktu Ponte Morandi we Włoszech, w okolicach Genui. Obiekt zawalił się 14 sierpnia 2018 r., zginęły 43 osoby, a ponad 500 osób straciło dach nad głową. Część mostu spadła bowiem na zlokalizowane na dole budynki mieszkalne. Pozostałości konstrukcji wiaduktu Ponte Morandi Foto: IPP/REPORTER / East News Innowacyjny wiadukt, będący dumą i symbolem Włoch, został zbudowany w latach 1963–1967. Do pogorszenia stanu technicznego wiaduktu przyczynił się rosnący z roku na rok ruch samochodów ciężarowych oraz znaczne zwiększenie ich masy. Od lat siedemdziesiątych XX w. był systematycznie konserwowany z powodu pękającego żelbetu. Eksperci od wielu lat rozważali jego rozbiórkę. Pewnego sierpniowego dnia 2018 r. plan niejako zrealizował się sam. W czasie burzy, poprzedzonej wielogodzinną ulewą, doszło do zawalenia się ok. 250-metrowego odcinka wiaduktu. Zniszczeniu uległ odcinek jezdni oraz pylon, które runęły do wody, na ulicę oraz znajdujące się pod wiaduktem zabudowania. Według relacji niektórych świadków obiekt chwilę wcześniej został trafiony piorunem. Jak wykazało śledztwo, firmy zarządzające wiaduktem w Genui wiedziały o jego fatalnym stanie od prawie dwóch dekad. Mimo to nie decydowały się na konieczne naprawy – tak twierdzi włoska prokuratura. Źródło: "The Guardian", PAP, "The New York Times", "Gazeta Wyborcza"
. 295 186 593 473 433 779 465 693
5 największych katastrof w polsce