,,A najbardziej wkurzające jest to", że ten ów nie zapytał o zdanie, poprostu, śmiał nie zapytać o zdanie. Przecież to pani (czy pan) jest pępkiem świata i z to jej zdaniem kazdy na tym osiedlu ma się liczyć, czy o to chodzi? A co jest jeszcze najpewniejsze. ten, który choduje te gołebie to pewnie taak nic, takie zero społeczne, takie toto nie wiadomo co, a ma zainteresowania i serce. czy nie tak ???? Pani taka kobieta z "klasą" bo w końcu bogata , bo wykupiła dom po cenach pegerowskich... czy słyszy pani jak ja panią obrażam?? mam nadzieję,że słyszy. tak się czuje tamten człowiek, gdy pani komentuje mu prosto w twarz co robi, co kocha, co dla niego jest ważne w życiu. Myślę,że tamtemu chodowcy gołębi nie jedno w pani przeszkadza. Nie jedno poddałby dyskusji. To mycie samochodu środkami, które zatruwają środowisko,to ciągłe zmiany, które każą innym wciąż i wciąż dostosowywac się pod panią. No taaak, ale świat idzie do przodu i nie ma miesja na współczucie. znieczulica, to jest hit dwudziestego pierwszego wieku. tylko o jednym pani zapomniała. pani też kiedyś będzie stara, a moze nawet jeszcze młoda, a juz nikomu nie potrzebna. Prosze mi wierzyć, o egoistach bardzo chętnie się zapomina, nawiet jeśli to są pieniądze, żaden szpan nie pomogą. teraz moze pani się na mnie obrazić. I przepraszam wszystkich użytkowników tego portalu za taką samowolę. Cytuj
Twojego zwierzaka może uczulać wszystko – siano, trociny, ściółkę, czy źle przechowywana karma – zakurzona lub z zarodnikami grzybów. Kichanie jest jednym z jej objawów. Możesz podejrzewać alergię u królika, jeśli zmienisz karmę lub ściółkę, a ten zacznie właśnie kichać i reagować na nią źle. Wtedy zmień trociny na
Kim Kardashian i Kanye West musieli pogodzić się z tym, że zdjęcia dziecka nie będą cieszyć się takim zainteresowaniem, jak zdjęcia dziecka Kate Middleton. W związku z tym potulnie zeszli na dalsze tory, jeśli o show-biznes chodzi. Zabrali się za remont domu. Dzięki temu wiemy, że sikają na złoto... Kim Kardashian i Kanye West musieli pogodzić się z tym, że zdjęcia dziecka nie będą cieszyć się takim zainteresowaniem, jak zdjęcia dziecka Kate Middleton. W związku z tym potulnie zeszli na dalsze tory, jeśli o show-biznes chodzi. Zabrali się za remont domu. Dzięki temu wiemy, że sikają na złoto... Kim Kardashian & Kanye West - urodziny dziecka. próby sprzedania jego zdjęć za grube miliony, pobicie paparazzo przez Westa - na nic zdają się próby gwiazdorskiej pary! Dziecko Kate Middleton i Williama przebija wszystko. Kim Kardashian i Kanye West przyjęli to do wiadomości i postanowili zająć się innymi rzeczami. The Sun donosi, że Kanye West i Kim Kardashian rozpoczęli remont willi, w której planują zamieszkać. Nieruchomość wyceniona została na 7 milionów dolarów. To pikuś w porównaniu do kwoty, jaką Kim Kardashian i Kanye West planują wydać na remont... Zagraniczna prasa podaje, że ten oszacowano na 14 milionów dolarów! Ale nie ma się co dziwić - Kim Kardashian stwierdziła, że w kuchni musi pojawić się lodówka wysadzana kryształami Swarovskiego. A Kanye West w łazience chce ustawić dwie złote muszle klozetowe. Uroczo. Królik na mnie sika! Witam wszystkich serdecznie. Chciałabym porozmawiać o pewnej kwestii. Mianowicie, zawsze, gdy idę oglądać telewizję do drugiego pokoju, biorę Śnieżka ze sobą, jako że w drugim pokoju jest dywan. Co prawda w moim pokoju zawsze ma otwartą klatkę, to niespecjalnie lubi wychodzić, ponieważ ślizgają mu się Coraz częściej miłośnicy kotów dzielą się na dwa obozy w kwestii wypuszczania swoich zwierzaków na zewnątrz. Jedni i drudzy dysponują argumentami mającymi uzasadnić te przekonania, jednak za tymi, którzy optują za trzymaniem kotów w domach, stoi nie tylko troska o bezpieczeństwo pupili, lecz także o okoliczny... ekosystem. Postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej sprawie. Na niektórych obszarach świata wypuszczanie kotów na zewnątrz jest ograniczane prawnie. Ma to miejsce np. w Nowej Zelandii, gdyż na obszarze wyspiarskim koty są w stanie potencjalnie przetrzebić populacje małych zwierząt. Dodatkowo naukowcy ze Stanów Zjednoczonych przekonują, że koty bezpańskie oraz te domowe-wychodzące są odpowiedzialne za wyginięcie ponad 30 gatunków zwierząt, zaś magazyn "Nature Communication" dodaje do tego niepokojące liczby - rocznie koty uśmiercają od do 4 mld ptaków oraz od 6 do ponad 22 mld małych ssaków. W samej może trudno w to uwierzyć, gdy patrzymy na niekiedy leniwe mruczki. Zbyt często zapominamy, że kot jest drapieżnikiem, a jednocześnie gatunkiem zupełnie nienaturalnym dla polskiego ekosystemu. Poluje instynktownie, a nie z głodu - stopień najedzenia nie będzie miał wpływu na jego zagrożeniu ze strony kotów (i psów) przypomina autorka Psich Sucharków: Doktor Justyna Kierat, biolog, przekonuje:- Koty w domu są wspaniałymi towarzyszami człowieka, jednak kot znajdujący się poza domem bez nadzoru, bezdomny czy tzw. wychodzący, staje się poważnym zagrożeniem dla przyrody. To skuteczny łowca, co często umyka uwadze właścicieli, bo tylko część ofiar jest przynoszona do domu, resztę kot zjada lub pozostawia w miejscu upolowania. Koty są najprawdopodobniej na pierwszym miejscu spośród przyczyn śmiertelności ptaków, za które odpowiedzialny jest człowiek, przed wypadkami drogowymi czy kolizjami z liniami także: Kocie porady - czy kot powinien wychodzić na zewnątrz? Kot sposobem na szkodniki?Błędne jest założenie, że drapieżcza działalność kotów jest pożyteczna dla środowiska. Liczne badania wskazały, iż najzacieklej zwalczane przez ludzi gryzonie, czyli szczury, nie dają się już tak łatwo upolować. Nie bez przyczyny mówi się o szczurach jako o wyjątkowo inteligentnych stworzeniach. Dzięki silnemu instynktowi stadnemu i znakomitemu węchowi, grupy szczurów potrafią skutecznie unikać spotkań z kotami. Nie bez znaczenia jest także gabaryt przeciętnego szczura - nie jest to gryzoń, którego bezproblemowo kot może złapać i Kot nie powinien być sposobem na gryzonie w mieście - niech tym problemem zajmie się nauka i chemia - mówi Mieszko Eichelberger, koci behawiorysta, autor cyklu Kocie porady. - Żyjemy w XXI wieku, nie potrzebujemy średniowiecznych metod w postaci kotów mieszkających przy spichlerzach. Każdemu miłośnikowi kotów powinno zależeć, by zniknęły z ulic i bezpiecznie spędzały z nami czas w czterech ścianach. Pamiętajmy również, że głównym czynnikiem regulującym liczbę gryzoni jest dostępność pokarmu - jeśli nie chcemy szczurów, prostym rozwiązaniem jest Oprócz myszy domowej, uznawanej za szkodnika, koty łapią również inne gatunki, które są dla nas zupełnie nieszkodliwe - dodaje dr Justyna Kierat. - Grupa polskich naukowców znalazła wśród ofiar kotów wiewiórki, ryjówki (podobne do myszy, ale żywiące się bezkręgowcami zwierzęta), jaszczurki, sikory, wróble, pliszki, raniuszki. Zobacz także: Rośnie problem z gryzoniami w Trójmieście. Winne przekarmione koty? Rozwiązanie czy tylko półśrodek?Wbrew powszechnej opinii, założenie kotu obroży z dzwoneczkiem wcale nie rozwiązuje sprawy. Po pierwsze, dźwięk wywoła reakcję u dorosłych ptaków, ale nie u piskląt, które nie mają fizycznej możliwości ucieczki. Ponadto, jak przekonują specjaliści, ciągłe dzwonienie w okolicy głowy wywiera na koty wyjątkowo niekorzystny wpływ. Zwierzak może też zahaczyć obrożą np. o gałąź i na niej Dla znacznej większości kotów, które są wrażliwe na dźwięki, dzwonki przy obrożach mogą powodować drobne uszkodzenia słuchu - mówi Mieszko Eichelberger. - Mogą też powodować rozdrażnienie oraz nerwowość, a tym samym wzmacniać niepożądane kocie zachowania. W niektórych przypadkach koty uczą się chodzić niemal bezdźwięcznie i polować na ofiary. Zobacz także: Kot na balkonie. Czy zawsze bezpieczny?Wolno bytujące koty wpływają niekorzystnie zwłaszcza na populację ptaków, które rozmnażają się wolniej niż gryzonie, a funkcjonowanie w ciągłym stresie związanym z obecnością drapieżnika, nie pozwala im optymalnie wychowywać potomstwa. Co więcej, w okresach wiosennym i jesiennym pojawia się na ulicach znacznie więcej ptaków, co jest związane z ich sezonowymi migracjami. Aby osłabione po podróżach osobniki miały większą szansę przeżyć na naszym terytorium, ważne jest, aby nie spotykały drapieżników polujących de facto dla zabawy. Dlatego też powstają inicjatywy takie jak akcja przeprowadzana na stronie Ptasi Patrol oraz Koty spod Bloku, dzięki której zbierane są fundusze na sterylizację bezdomnych kotów. Miłośnicy kotów i miłośnicy ptaków mogą połączyć swoje siły w słusznej dla zwierzaków w TrójmieścieWbrew kociej naturze?Zwolennicy wypuszczania kotów na zewnątrz twierdzą, że zaspokajają w ten sposób naturalne potrzeby swoich czworonożnych przyjaciół. Kot, który wychodzi na podwórko, zdaje się na pozór wieść szczęśliwe życie, bogatsze w bodźce, niż pupil trzymany w mieszkaniu. Niestety, poza możliwością swobodnego poruszania się po większym terytorium, "wolność" niesie z sobą także szereg poważnych W rzeczywistości kot wychodzący nie wybiera się każdego dnia na inną wycieczkę, po przygodę, tylko codziennie patroluje to samo terytorium. A jak wygląda sytuacja u kotów niewychodzących? Podobnie, bo ich terytorium to nasze domy. Granice wyznaczają ściany, jednak ma to wiele plusów, bo nie muszą z nikim o nie walczyć, żyją spokojniej i bezpieczniej - tłumaczy Natalia Szczepanik, dyplomowany behawiorysta zwierząt towarzyszących, prowadząca inicjatywę Szkoła Kota. I dodaje: - Lista zagrożeń, które czekają na wychodzącego kota jest długa: wypadki komunikacyjne, możliwość zjedzenia myszy, która wcześniej zjadła trutkę, choroby pasożytnicze czy zarażenie nieuleczalnymi wirusami FIV/FeLV (tzw. kocia białaczka).Zobacz także: Jak odnaleźć zaginionego kota? Lista sprawdzonych poradKot żyjący w mieszkaniu nie musi być zwierzakiem gnuśnym i znudzonym. Wystarczy, że jako jego opiekunowie przejmiemy inicjatywę i zadbamy o to, aby miał odpowiednią dawkę ruchu i zajęcie. W bardzo racjonalny sposób przekonują do tego administratorki strony Kot w dom. - Opiekunowie mają szeroki wybór drapaków, mebli dla kota, zabawek, które będą mogły mu zastąpić polowanie i spełniać jego potrzeby łowieckie - przekonuje Natalia Szczepanik. - Mając na uwadze, że życie z kotem wiąże się też z tym, że musimy zaspokajać jego potrzeby, możemy przy okazji osiągnąć wspaniałą przyjacielską relację z naszym także: Miłość warta miliony. Jak gdańszczanie wspierają koty Spis Treści. Przede wszystkim musimy pamiętać, że gryzienie to zupełnie naturalne zachowanie zajęczaków. Dlaczego? Królik gryzie, bo w ten sposób dba o higienę jamy ustnej, czyszcząc i na bieżąco ścierając sobie siekacze. Pozbawianie go takiej możliwości może doprowadzić do poważnych dolegliwości i wad uzębienia! napisał/a: miki123456789 2009-09-17 19:31 Witam. Mam pewien problem, wczoraj zauważyłem, że mój mocz jest bardziej czerwony niż zwykle. Zaś przy kolejnym oddawaniu moczu był już prawie normalny, a dzisiaj raz jest bardziej czerwony, a raz prawie wcale. Prosze powiedzcie mi czym to może być spowodowane ?? Mam 16lat. napisał/a: djfafa 2009-09-17 20:22 Jak nie jadłeś buraków to konieczna wizyta u lekarza. napisał/a: miki123456789 2009-09-17 20:51 Wiem tylko jest problem, że ja się wstydze. A mogł bym sie tu dowiedzieć czym to jest spowodowane ?, i czy to może być wizyta u lekarza rodzinnego ? napisał/a: djfafa 2009-09-17 20:54 Tak może być lekarz rodzinny. Jeżeli chodzi o zdrowie to nie ma czego się wstydzić. napisał/a: miki123456789 2009-09-17 21:08 Jutro postaram sie iść... A wiesz czym to może być spowodowane ? napisał/a: djfafa 2009-09-17 21:09 Np. zkażeniem układu moczowego. napisał/a: miki123456789 2009-09-17 21:32 Hmmm, dużo mi to nie mówi... Jak by to było to zakażenie, to poradzi sobie z tym lekarz rodzinny ?? Bo nic mnie nie boli, i jakie mogą być skutki tego zakażenia ? napisał/a: ClubBase 2009-09-18 14:09 Moim zdaniem przepisze Ci skierowanie do urologa i już ,mówię Ci z własnego doświadczenia , pogadaj o tym z tatą ( wkońcu mężczyzna i mężczyzna to inna rozmowa ), radzę powiedzieć o tym któremuś z rodziców i będzie dobrze ,każdy mysli że negatywnie zareaguja twierdząc np. że samo się zagoi itp. ale jest zupełnie inaczej ! Rodzice bardzo martwią się o zdrowie pociech więc nie ma co się wstydzić :) , mówię Ci powiedz o tym rodzicom i jak najszybciej iść do lekarza ! Życzę dobrych wyników , pozdrawiam. napisał/a: miki123456789 2009-09-18 15:30 a może mieć to jakieś powiązanie z tym, że już jakiś czas odczowam ból, w lewej dolnej częsci brzucha ? napisał/a: djfafa 2009-09-18 16:47 miki123456789 napisal(a):a może mieć to jakieś powiązanie z tym, że już jakiś czas odczowam ból, w lewej dolnej częsci brzucha ? Nie zadawaj 100 pytań tylko maszeruj do lekarza, nikt Ci nie wywróży co to może być. napisał/a: miki123456789 2009-09-18 17:03 dzisiaj nie moge, pójde dopiero w poniedziałek... napisał/a: DorotaC 2009-09-21 19:09 Witam. Dzisiaj zamiast moczu, zaczęła mi tryskać krew (z małymi grudkami). Od razu udałam się do lekarza, który skierował mnie na badania moczu. Po godzinie zaniosłam mu wyniki badań i jak lekarz je zobaczył to złapał się za głowę, zrobił mi USG, następnie przepisał jakiś antybiotyk. Niestety nie dowiedziałam się od niego, co mi jest. Czy mógłby mi pan pomóc? Moje wyniki są następujące: UBG Normal mg/dL BIL Neg *KET + - 5 mg/dL *BLD 3+ > = Ca200Ery/uL *PRO 3+ > = 300 mg/dL NIT Neg *LEU 3+ > = Ca500Leu/uL GLU Neg SG pH poniżej została napisana adnotacja "Leukocyty i erytrocyty zalegają gęsto - całe pole widzenia" Zaznaczam, że nie jestem chora (przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo), a w internecie wyczytałam, że obecność np. KET wskazuje na cukrzycę. Nie wiem ile w tym wszystkim prawdy, ale proszę o wyjasnienie, co mi może dolegać. Z góry dziękuję i pozdrawiam. Spokojny na spacerze, przerażony w domu. Pies może szczekać na obcych ludzi w domu, ponieważ jest przerażony jakąś sytuacją. Na spacerze pies radzi sobie doskonale z lękiem, ponieważ jest to dla niego sytuacja przewidywalna i łatwiejsza do zaakceptowania. Udaje mu się unikać obcych osób, natomiast w domu nie ma takiej możliwości. Widok Hydepark Temat dostępny też na forum: (9 lat temu) 24 sierpnia 2012 o 09:27 do zadania tego pytania skłania mnie obserwacja jelitkowskiej plaży. Jedna z sierpniowych niedziel była bardzo słoneczna co spowodowało masowy wysyp turystów i tubylców nad słona wodę. Sterty puszek i butelek po piwie sugerują intensywne nawadnianie organizmów a co za tym idzie również potrzebę wydalania. Leżałem blisko płatnego toi-toia i widziałem, że kolejki do niego nie było. To co? Wszyscy mają szczelne zawory i do domu noszą? 4 0 ~xxx (9 lat temu) 24 sierpnia 2012 o 10:21 nie udawaj że nie wiesz. od Stogów aż po Hel wszyscy sikają do morza 14 0 ~niedoinformowany (9 lat temu) 24 sierpnia 2012 o 11:01 czyli mamy rodzaj terapii moczem? tak sobie myślę, skoro wszyscy sikają to przyjmując, że było z kąpiących i każdy wysikał 1 l to w zatoce pojawia się l moczu!!! Hmmm 9 0 konto usunięte (9 lat temu) 24 sierpnia 2012 o 12:20 Najprawdopodobniej leżałeś blisko Toi-Toi bo lubisz podglądać lub, co gorsza, czekasz aż ktoś na ciebie nasika. Opcjonalnie, pilnujesz zawodowo toi-toi`a i nikt nie dał ci zarobić...przykre, prawda? 3 10 ~niedoinformowany (9 lat temu) 24 sierpnia 2012 o 12:39 liczyłem na to, że oleję ciepłym moczem Hala 8 0 konto usunięte (9 lat temu) 24 sierpnia 2012 o 12:45 Odczuwasz przyjemność w oddawaniu moczu na kogoś? Dewiant jesteś^^ 2 8 ~niedoinformowany (9 lat temu) 24 sierpnia 2012 o 12:50 chciałbyś o tym porozmawiać? masz z tym problem? 4 0 konto usunięte (9 lat temu) 24 sierpnia 2012 o 12:53 Póki co, nie ja rozpocząłem wątek o oddawaniu moczu, nie ja się epatuję tym tematem, nie ja leżę koło Toi-Toi`a i nie ja obserwuję sikających/nie sikających tam ludzi...tylko ty, więc o czym chcesz rozmawiać? Ja problemu nie mam - ale ty go masz, co zresztą przyznałeś^^ PISser :)))))))) 1 5 (9 lat temu) 24 sierpnia 2012 o 12:54 7 0 konto usunięte (9 lat temu) 24 sierpnia 2012 o 12:59 @niedoinformowany - ty jesteś klasycznym przykładem urofila ^_^ 0 4 ~niedoinformowany (9 lat temu) 24 sierpnia 2012 o 13:13 po co ja gadam z ..... Sprowadzi cie do swojego poziomu człowieku, jakie ty blondynskie wnioski wyciągasz, widać, że masz WYSOKI inaczej poziom IQ, napisałem, że leżałem blisko Toi tzn. np. 100m, co względem odległości np. do Helu było rzeczywiście blisko itp. itd. blebleble spadaj 6 0 konto usunięte (9 lat temu) 24 sierpnia 2012 o 13:20 Nie wiem jak blisko leżałeś i w zasadzie mnie to nie interesuje. To że interesuje cię oddawanie moczu przez ludzi, sam chcesz (na mnie) oddawać mocz...czyni cię klasycznym urofilem. To, w jakiej odległości leżałeś od Toi-Toi`jest drugorzędne - musiałeś leżeć wystarczająco blisko :))))) Dewiancie! widocznie mam wysokie IQ, dziękuję że zauważyłeś 0 11 ~brawo (9 lat temu) 25 sierpnia 2012 o 15:27 Łyknij se wody na plaży i będziesz wiedział. A te sinice to nie glony, tylko guano, bo też gdzieś betoniarkę wyładować trzeba 1 1 konto usunięte (9 lat temu) 25 sierpnia 2012 o 16:35 Ale o co ci się rozchodzi, tak dokładnie? Jakoś nieskładnie i bełkotliwie piszesz. 1 5 ~obł (9 lat temu) 27 sierpnia 2012 o 08:34 Halewicz się burzy na słuszne uwagi "niedoinformowanego" ,czyli jest pierwszym ,który oddaje mocz do zatoki i jego zezowaty piesek też. 4 2 konto usunięte (9 lat temu) 27 sierpnia 2012 o 10:09 Nie obrażaj mojej mopsiczki, chamie z miodem w uszach. Moja mopsiczka ma więcej inteligencji, niż ty wolaku kiedykolwiek mieć będziesz ^^ 3 6 ~iwi (9 lat temu) 27 sierpnia 2012 o 00:00 ale tam jakie do morza, na wydmach się sika:) 3 2 (9 lat temu) 3 września 2012 o 21:45 oj, ale na wydmy to już nie tak łatwo wejść... kiedyś wisiały jako ogrodzenie 3 druty, teraz gdzieniegdzie siatka i brak dostępu :/ "Komputer to logiczne ogniwo w rozwoju człowieka: inteligencja bez moralności." - J. Osborne 2 0 ~Anka (8 lat temu) 10 września 2013 o 12:30 Kolejny problem, dlaczego ludzie palą na plaży oraz śmiecą?! Pet do piaseczku-normalka. Mocz do morza -nie komentuję 2 1 do góry . 78 368 14 509 775 623 495 649